Dodatkowe informacje - Działoszyn


LIST ARCYBISKUPA METROPOLITY CZĘSTOCHOWSKIEGO
DO WIERNYCH DZIAŁOSZYNA I OKOLIC
O WIECZYSTEJ ADORACJI NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU
W KOŚCIELE ŚW. MARII MAGDALENY W DZIAŁOSZYNIE

Umiłowani wierni miasta Działoszyna i okolicy,

Z radością zwracam się dziś do Was, by Wam ogłosić wielką łaskę Kościoła, a mianowicie przywilej całodziennego wystawienia Najświętszego Sakramentu do tak zwanej „wieczystej adoracji”. Wraz z tym ogłaszam kościół farny św. Marii Magdaleny w Działoszynie sanktuarium eucharystycznym. Gorącym sercem przyjmijcie, Umiłowani mieszkańcy szlachetnego miasta Działoszyna i okolic, ten naprawdę niezwykły dar. Jestem przekonany, że dobrze przyjęty, stanie się dobrodziejstwem dla Was i całych przyszłych pokoleń.

Miasto Działoszyn, które po powstaniu styczniowym zostało upokorzone przez zaborcę i które w czasie ostatniej wojny doznało wiele cierpień ze strony hitlerowskiego okupanta, zasługuje na takie wyniesienie. Musi nas cieszyć jego rozwój pod względem ekonomicznym, estetycznym i kulturowym. Gratuluję wznoszącej się drugiej świątyni pod wezwaniem męczennika ostatniej wojny, błogosławionego Michała Kozala. Podziwiamy, przejeżdżając przez Wasze miasto, piękny rynek z figurą Chrystusa w środku. Wyciąga On do wszystkich swe ramiona, by nas nimi objąć, przycisnąć do serca i nam błogosławić. Zdaje się On też nieustannie zapraszać do siebie słowami, które wyrzekł w czasie ziemskiego życia, a które dzięki mocy słowa Bożego są żywe i zapalające miłością: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). Swoimi dłońmi chce też Chrystus trudne nieraz nasze życie, które nazywa „swoim jarzmem”, uczynić lżejszym a serca napełnić pokojem (por. Mt 11, 12).

Prawda tych słów urzeczywistniać się będzie dzięki stałej, codziennej adoracji w bocznej kaplicy Waszego kościoła, za którą trzeba być wdzięcznym Wam, Waszym kapłanom a zwłaszcza Księdzu Proboszczowi.

Nie tak dawno Ojciec Święty Benedykt XVI w czasie audiencji środowej nazwał nasze czasy „wiosną eucharystyczną”. Rzeczywiście, w dzisiejszym, choć zlaicyzowanym świecie, rośnie świadomość ogromnej roli, jaką odgrywa Eucharystia. Chodzi najpierw o Ofiarę Mszy świętej niedzielnej, o niepojętej łasce naszego zjednoczenia sakramentalnego z umiłowanym nade wszystko Bogiem w Komunii świętej, też o adorację eucharystyczną. Rośnie liczba kościołów z wieczystą adoracją. Żeby bowiem Msza święta i Komunia święta były skuteczne i godnie przeżywane, konieczne jest praktykowanie adoracji Najświętszego Sakramentu. Osiągamy to przez nawiedzanie naszych kościołów, szukanie sercem i miłosnym wejrzeniem tabernakulum, które oznacza wieczna lampka, a zwłaszcza adoracja świętej Hostii. W Hostię świętą trzeba się nam wpatrywać z wiarą, nadzieją i miłością. Trwając na adoracji Hostii świętej w monstrancji, znajdujemy dar miłości Boga, stajemy w duchu wobec Męki i Krzyża Jezusowego i przyjmujemy od Niego Jego chwalebne zmartwychwstanie. Wtedy Jezus przyciąga nas do siebie przez tajemnicę swej miłości, aby nas przemieniać tak, jak za pośrednictwem posługi kapłanów przemienia On chleb i wino w swoje rzeczywiste Ciało i Krew.

Czy to możliwe, żeby Bóg prawdziwie, realnie i rzeczywiście wśród nas przebywał? – pytamy może. Odpowiedź znajdziemy w słowach Jezusa, że „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3, 16). Bóg jest Miłością, a dla Niego żyć, to miłować życiem trzech osób boskich, miłować i nas, których stworzył na obraz i podobieństwo swoje i usynowił w jedynym swoim Synu, Jezusie Chrystusie. W czasie Ostatniej Wieczerzy, gdy zaczęła się już męka prowadząca przez odkupieńczą śmierć do zmartwychwstania, Bóg-Jezus rozdał siebie uczniom a przez nich całemu światu. Ten boski gest jest gestem ostatecznym, sięgającym wieczności i przez to nieodwracalnym. Słowo Ojca – Syn Boży, które stało się Ciałem, jest przez Boga Ojca w sposób ostateczny nam dane, rozdzielane i nigdy nie zostanie zabrane z powrotem. „Ani zmartwychwstanie, <>, powrót do Ojca, nie są ruchami w kierunku przeciwnym do Wcielenia, Męki, Eucharystii”– uczy wielki teolog (Hans Urs von Balthasar). Rzeczywistość Ciała i Krwi Chrystusa jest nam w Eucharystii dana tak bardzo, że możemy mówić: „On tam rzeczywiście jest, jako Bóg i jako człowiek”. „Rozpuszczanie jakby ziemskiej substancji Jezusa w substancję eucharystyczną jest nam dane nieodwracalnie i nie tylko trwa do końca świata, ale ten świat przemienia boską miłością”. „Oto wielka tajemnica wiary” – ogłasza to kapłan w czasie Mszy świętej. „Jezu jesteś niepojęcie w Przenajświętszym Sakramencie” – śpiewali nasi ojcowie. Rozum ludzki ustaje w dociekaniu tej prawdy, ale świat przyjmując tajemnice Boga, tak do końca z nami obecnego, osiąga największe tu na ziemi szczęście. Pojmuje też wiarą jak wielki jest człowiek, jak bardzo Bóg go umiłował.

Bóg stał się ofiarą za nas, pokarmem i miłosną obecnością z nami. Uwierzmy do końca, Umiłowani, w ten wielki sakrament. Wyrazem tego niech będzie nie tylko wierność Mszy świętej niedzielnej i świątecznej, częste przyjmowanie Komunii świętej, ale także adorowanie Jezusa, którego okazujemy w Hostii świętej przez cały dzień w wieczystej adoracji. Brak słów, żeby dość zachęcać do częstej modlitwy przed Najświętszym Sakramentem. Przychodźcie rodzinami i prywatnie. Niech każdego tygodnia ktoś z rodziny choć godzinę, pół godziny lub kwadrans pobędzie przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Zapisujcie się do księgi adoracyjnej, aby nie było takiej chwili, w której Chrystus wystawiony w monstrancji byłby opuszczony. Stawajcie się członkami Bractwa Eucharystycznego, jak to jest w wielu parafiach archidiecezji. Zachęcam dzieci i młodzież do nawiedzania świątyni. Proszę ludzi z okolic Działoszyna, by przy załatwianiu różnych spraw w mieście wstępowali do tego eucharystycznego sanktuarium. Proszę kapłanów, by częściej służyli w czasie adoracji słuchaniem spowiedzi świętej.

Święta Maria Magdalena, uczennica Pana Jezusa, stojąca pod krzyżem, czuwająca przy grobie zmartwychwstania, uchodzi za tę wśród świętych, która najwięcej umiłowała Jezusa. Niech też parafia w Działoszynie pod wezwaniem św. Marii Magdaleny i okoliczne parafie przyłączą się do ludzi głębokiej wiary i wielkiej miłości Jezusa, adorujących częściej Najświętszy Sakrament.

Z serca Wam tego życzę i na piękne drogi przed wystawiony Najświętszy Sakrament błogosławię,

/-/ + Stanisław Nowak
ARCYBISKUP METROPOLITA CZĘSTOCHOWSKI

Częstochowa, 25 listopada 2010 r.