Droga światła - Zdumienie


Droga światła

ZDUMIENIE UCZNIÓW CHRYSTUSA

Modlitwa na rozpoczęcie Drogi światła: Panie Jezu Chryste, światłości świata i nadziejo ludzi. Wierzę, że przychodzisz do mnie dzisiaj, jak przychodziłeś do swoich uczniów po swoim zmartwychwstaniu. Proszę Cię, napełnij mnie mocą swego Ducha, abym mógł z wiarą przyjąć Twoją obecność. Uczyń moje życie pełnym światła i mocy Twego zmartwychwstania.

Maryjo, Matko Chrystusa i nasza Matko, wyproś mi łaskę wiary i miłości, abym Twoimi oczyma kontemplował oblicze Zmartwychwstałego. Wszyscy Aniołowie i Święci, wspierajcie mnie swoim wstawiennictwem u Boga, aby moje życie było przeniknięte mocą zmartwychwstania Chrystusa.

Spotkanie I – Przy pustym grobie

Tobie chwała i cześć, Jezu zmartwychwstały!
Ześlij na nas swojego Ducha! (melodia)

Jest niedzielny poranek. Wstający dzień przypomina mi o Twoim, Panie, powstaniu z martwych. Oczyma wiary widzę apostołów, którzy biegną do Twego grobu. Słyszeli, że zmartwychwstałeś, ale nie wierzą. Nigdy jeszcze nie zdarzyło się coś podobnego. Muszą więc sami sprawdzić. Doszli na miejsce i nie znaleźli Twego ciała. Zastali grób pusty. Jednak to wystarczyło. Duch Święty dał im światło zrozumienia, że to się naprawdę stało. Umarłeś, lecz żyjesz. Pokonałeś śmierć. Nie mogą wyjść ze zdumienia. Wracają powoli do domu. Zapewne myślą o Tobie, Panie. Modlą się do Ciebie. Ja także modlę się do Ciebie i chcę z Tobą przeżywać ten święty dzień.

Śpiew: Jezu, ufam Tobie lub Wielbić Pana chcę albo inny śpiew.

Spotkanie II – We wspólnocie

Tobie chwała i cześć, Jezu zmartwychwstały!
Ześlij na nas swojego Ducha!

Wiem, Panie, że w niedzielny poranek objawiłeś się niewiastom, które przyszły do grobu. Od tamtego czasu minęło tyle wieków. Czy jest możliwe, że dziś, w zwykłą niedzielę, przychodzisz i mówisz do mnie: „Witaj”? Ze zdumieniem stwierdzam, posłuszny mojej wierze, że jest to możliwe. Więc uważnie wsłuchuję się w słowa, które wypowiedziałeś do niewiast: „Nie lękajcie się”. Tak często kierowałeś je do apostołów. Tak często powtarzał je dla nas Jan Paweł II. Ale ja się ciągle boję różnych rzeczy. Lęk jest stałym towarzyszem mego życia. Kobiety przestały się lękać, gdy spotkały Ciebie. Czy ja potrafię przyjąć dziś od Ciebie dar pokoju? Pomóż mi, Panie.

Śpiew: Jezu, ufam Tobie lub Nie bój się albo inny śpiew.

Spotkanie III – W rozmowach indywidualnych

Tobie chwała i cześć, Jezu zmartwychwstały!
Ześlij na nas swojego Ducha!

Udaję się w mojej modlitwie na miejsce, w którym była Maria Magdalena, gdy do niej przyszedłeś. Ona nie mogła Cię dotknąć, ale mogła słyszeć Twój głos i patrzeć Ci w oczy. Jakże musiało bić jej serce. Czy ja też mogę to wszystko przeżyć? Czy mogę Ci spojrzeć w oczy i usłyszeć jak mówisz do mnie po imieniu? Wlej w moje serce wiarę, że to jest możliwe, a nawet więcej, że to się dokonuje. Bo dziś jest niedziela, ten sam dzień, tylko że innej epoce. Dla Ciebie to nie jest przeszkoda. W wieczności, w której przebywasz, nie ma epok. Trwa Twoje „teraz”, którego znakiem jest niedziela, ten niezwykły dzień, Twój dzień, święty dzień, dzień spotkania i wzajemnego obdarowania. Pomóż mi dobrze przeżyć ten dzień.

Śpiew: Jezu, ufam Tobie lub Jezus jest tu albo inny śpiew.

Spotkanie IV – W drodze do Emaus

Tobie chwała i cześć, Jezu zmartwychwstały!
Ześlij na nas swojego Ducha!

Dołączasz, Panie, do uczniów idących do Emaus. Zastajesz ich rozczarowanych i zwiedzionych. Czego innego się spodziewali, a co innego się stało. Pozwól, o Panie, że ja również wyrażę swoje rozczarowanie. Spodziewałem się, że po duchowej mobilizacji, jaką podjąłem w czasie rekolekcji i spowiedzi, pójdzie mi lepiej z modlitwą i wszystkimi innymi sprawami. Ale niewiele się zmieniło i dalej mam podobne problemy. Jednak kiedy wyrażam swoje żale wobec Ciebie, ze zdziwieniem słyszę słowa, które powiedziałeś do uczniów z Emaus: „Jakże nieskore jest twoje serce do wierzenia”. Czy to prawda, o Panie, że moim głównym problemem jest słaba wiara? Taka jest Twoja, Panie, ocena sytuacji. Uznaję więc, o Panie, moje niedowierzanie, że swoją śmiercią i zmartwychwstaniem zwyciężyłeś zło, bo widzę to zło na każdym kroku, także w moim sercu. Nie dość wierzę, że mogę, dzięki Twej łasce, prawdziwie wyzwolić się od moich nieuporządkowanych przywiązań do wartości tego świata, bo na co dzień doświadczam zgubnych skutków złych przyzwyczajeń. Nie dość wierzę, o Jezu, że kochasz mnie nieskończoną miłością i dlatego powinienem być najszczęśliwszą istotą pod słońcem. Proszę Cię, miłosierny Jezu, odnów i umocnij moją wiarę.

Śpiew: Jezu, ufam Tobie lub Pan jest mocą swojego ludzu albo inny śpiew.

Spotkanie V – W Jerozolimie

Tobie chwała i cześć, Jezu zmartwychwstały!
Ześlij na nas swojego Ducha!

Oświeciłem, Panie Jezu, umysły Apostołów, aby rozumieli Pisma. Bez światła Twej łaski nie są w stanie zrozumieć głębi Twoich słów. Zawsze zdumiewam się, gdy odsłania się przede mną nowe, nieznane mi znaczenie Twoich przypowieści i pouczeń. Do tych nowości należy wskazywanie na obecność i działanie Ducha Świętego. Cieszę się, że mogę zbliżyć się do Niego, coraz wyraźniej słyszeć Jego natchnienia i poddawać się Jego kierownictwu. Proszę Cię, aby On, Duch Prawdy, dał mi łaskę dobrego rozumienia słowa, które dziś do mnie skierujesz w czasie Mszy Świętej.

Śpiew: Jezu, ufam Tobie lub Duchu Święty przyjdź albo inny śpiew.

Spotkanie VI – Nad jeziorem

Tobie chwała i cześć, Jezu zmartwychwstały!
Ześlij na nas swojego Ducha!

Zapytałeś, Panie, św. Piotra o miłość. Wydaje mi się, że pytasz mnie o tę miłość w każdym naszym spotkaniu. Pytasz, gdy klękam do modlitwy i gdy podejmuję pracę. Podnosisz mnie nieustannie z poziomu przymuszonego sługi na poziom dziecka, które miłuje rodziców i na poziom przyjaciela, która czyni więcej niż tylko to, co obowiązkowe. Powtarzam dziś słowa św. Piotra: „Ty, Panie, wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham”. Słyszę też twoją odpowiedź: „Czuwaj nad tymi, których ci powierzyłem, prowadź ich bezpieczną drogą i ze względu na nich pozwól się prowadzić dokąd nie chcesz”.

Śpiew: Jezu, ufam Tobie lub Miłość Bożą w sercu mym albo inny śpiew.

Spotkanie VII –  Podczas rozesłania

Tobie chwała i cześć, Jezu zmartwychwstały!
Ześlij na nas swojego Ducha!

Wsłuchując się, o Panie, w Twoje słowa, w których posyłasz apostołów na krańce świata, myślę o moim powołaniu i życiowych zadaniach. Czy dobrze je wypełniam? Czy jestem szczęśliwy, że taką misję mi zleciłeś? Przepraszam Cię, jeśli nie zawsze promienieję radością z tego powodu, że mnie wybrałeś, ubogaciłeś swoimi darami i posłałeś w Twoim imieniu do moich braci. Pomnóż, o Jezu, moją radość i pomóż mi nieść ją tym, którzy jej nie mają. Ześlij na mnie i na moich braci swojego Ducha, Pocieszyciela, aby wypełnił nasze serca pokojem. Spraw, aby w Twoim świętym dniu, każdy z nas został ubogacony radością ze spotkania z Tobą, z pięknych przeżyć rodzinnych i z ochotnej pomocy potrzebującym.

Śpiew: Jezu, ufam Tobie lub Misericordias Domini albo inny śpiew.

Spotkanie VIII – W Wieczerniku

Tobie chwała i cześć, Jezu zmartwychwstały!
Ześlij na nas swojego Ducha!

Powracam myślą, o Panie, do Niedzieli Wielkanocnej i Niedzieli Miłosierdzia, do tajemnicy dnia pierwszego i ósmego. Dziś znów ten dzień, równocześnie pierwszy, od którego zaczęła się nowa rzeczywistość i ósmy, który wskazuje na jej ostateczne spełnienie. Staram się odkryć szczególną tajemnicę tego dnia. Jest on wypełniony obecnością i działaniem Ducha Świętego. Gdy przyszedłeś do Apostołów, tchnąłeś na nich i powiedziałeś: „Weźmijcie Ducha Świętego!” Ojciec Święty Jan Paweł II przypomina nam, że „Twoje tchnienie trwa”. Dziś przyjmujemy na nowo tego niezwykłego Gościa i prosimy, aby nas coraz bardziej jednoczył z Tobą i naszymi braćmi.

Śpiew: Jezu, ufam Tobie lub Duchu Święty, przyjdź albo inny śpiew.