Medytacja 44

 

28 czerwca 2012 roku    Mt 7,21-29 

Słowa i czyny

 

Doskonałym komentarzem do dzisiejszej Ewangelii są słowa kazania św. Antoniego z Padwy:

„Mowa zaś jest skuteczna wówczas, kiedy przemawiają czyny. A zatem proszę was, niechaj zamilkną słowa, a odezwą się czyny. U nas tymczasem pełno słów, ale czynów prawdziwe pustkowie. Dlatego Pan zapowiada nam karę, jak to zapowiedział drzewu figowemu, na którym zamiast owoców znalazł same tylko liście”.

„Czemu to wzywacie Mnie: „Panie, Panie!”, a nie czynicie tego, co mówię?” -  te słowa Jezusa zapisał św. Łukasz w Ewangelii paralelnej.

To za mało słuchać słowa Boga, trzeba je jeszcze usłyszeć w sercu, aby móc wprowadzić w czyn.

Na adoracji Najświętszego Sakramentu uczę się milczenia, głównie tego wewnętrznego, gdyż bez niego nie usłyszę Jezusa, nie usłucham Go, nie wypełnię Jego woli.

Dlaczego to takie ważne? Można Boga nazywać Panem, czynić wiele dobra, a równocześnie nie mieć czasu na modlitwę, na odpoczynek. Wtedy warto spytać, po co to wszystko, dla kogo to robię? Czy Jemu to się podoba? Czyją wolę pełnię?

Nie trzeba znać się na budownictwie, aby wiedzieć, że każde budowanie zaczyna się od fundamentu; ale trzeba być chrześcijaninem, aby uznać, że to Jezus Chrystus jest fundamentem wszelkiego mojego „budowania”; to ma być nasze wspólne dzieło Jego i moje.

Amen.