Medytacja 47
19 lipca 2012 roku Mt 11,28-30
Odpoczynek przy Bogu
Wakacje, dla większości czas wypoczynku po całorocznej pracy, nauce. Dla chrześcijanina wakacje nie są jednak odpoczynkiem od Boga, ale odpoczynkiem przy Bogu.
Jezus w dzisiejszej Ewangelii zaprasza wszystkich utrudzonych do przybliżenia się jeszcze bardziej do Siebie; do kontemplowania Serca Boga, aby w Nim znaleźć pokój, ukojenie; aby uczyć się, adorując to Serce, łagodności, pokory, bycia jak dziecko, które nie ma pretensji.
Bywa, że zmęczenie ma swe źródło w braku odkrywania planów Boga dotyczących mojego życia, a w związku z tym i niespełnianiem Jego pragnień, niebraniem na siebie „Jego jarzma”; pogoń za tzw. szczęściem według własnego pomysłu męczy i w rezultacie okazuje się bezsensem.
Wakacje nie są czasem odpoczynku od swego krzyża; nie można go na ten czas zostawić w jakiejś przechowalni, ale można, a nawet trzeba odkrywać jego sens, każdego dnia na nowo w „chwalebnym krzyżu zmartwychwstałego Pana”.
Bądź jak Jan Apostoł, który w Wieczerniku spoczywał na piersi Mistrza; jak Maria, siostra Łazarza, siedząca u nóg Pana, zasłuchana w Jego słowa. To postawy, do których wzywa mnie dziś Boże słowo.
JESTEM, KTÓRY JESTEM - to Twoje imię, Panie; jesteś zawsze i wszędzie. Cóż Ci dziś powiem? „Oto jestem… Mów, Panie, bo sługa Twój słucha” (1Sm 3,8-9).
Amen.