Medytacja 27-oz-2012

 

27 tydzień okresu zwykłego   Łk 11,5-13

O modlitwie na progu Roku Wiary

 

11 października Ojciec Święty Benedykt XVI otwiera w Rzymie Rok Wiary. Podobne celebracje liturgiczne będą miały miejsce również w naszych kościołach. Dużo już napisano, powiedziano i jeszcze wiele przeczytam, usłyszę słów na temat wiary, w Roku Wiary.

Wiara jako doświadczenie spotkania z Bogiem żywym jest łaską, o którą trzeba, niekoniecznie słowami, nieustannie, wytrwale, natarczywie prosić nie tylko w ciągu tego Roku.

Jestem wdzięczna za dzisiejsze Boże słowo o modlitwie, u początku Roku Wiary; za to przypomnienie, bo jest ona ważniejsza niż najwspanialsze metody ewangelizacyjne przewidziane na ten czas. One muszą z niej wypływać, być jak rzeka, która bierze swój początek ze źródła.

Modlitwa jest stawaniem w obecności Pana; milczeniem przed Bogiem, który tak różny jest od człowieka. Bóg nie potrzebuje słów; to tylko nam wydaje się, że należy Mu dokładnie podpowiedzieć, co ma robić, aby człowiek był szczęśliwy. Modlitwa jest adoracją Pana, wychwalaniem, błogosławieniem Go, bo jest i był, i będzie. 

„Najwyższy, chwalebny Boże, rozjaśnij ciemno­ści mego serca i daj mi Panie, prawdziwą wiarę, niezachwianą nadzieję i doskonałą miłość, zro­zumienie i poznanie, abym wypełniał Twoje święte i prawdziwe posłannictwo” (św. Franciszek z Asyżu)

Amen.