Medytacja 28-oz-2012

 

28 tydzień okresu zwykłego   Łk 10,1-9

Święto św. Łukasza, ewangelisty

 

Dzięki Dziejom Apostolskim i Listom Pawłowym dowiadujemy się, że św. Łukasz, patron dnia dzisiejszego, towarzyszył św. Pawłowi w podróżach misyjnych. Musiał więc, tak jak i Paweł doświadczać z jednej strony cierpień, prześladowań, braków, a z drugiej obecności Pana, Jego wsparcia, pomocy wszędzie tam, gdzie głosili Ewangelię.

Wydarzenie o rozesłaniu uczniów, które przypomina Kościół w święto św. Łukasza, a które jako jedyny z Ewangelistów opisał, w jakiś sposób wypełniło się w jego życiu, choć nie należał do 72 uczniów, których Jezus posyła, „jak owce między wilki”, gdyż dopiero około 40 roku po narodzeniu Chrystusa Łukasz stał się chrześcijaninem.

„Około 50 roku po raz pierwszy spotyka na swojej drodze św. Pawła, przyłącza się do niego jako uczeń, towarzysz podróży i lekarz” i jest przy nim z przerwami. „Dopiero w 58 roku, Łukasz przyłącza się ponownie do Apostoła, aby go już więcej nie opuścić. Towarzyszy mu do Jerozolimy, potem zaś do Rzymu. Swą wierność Łukasz posunął tak dalece, że jako jedyny pozostał przy św. Pawle w więzieniu w Rzymie (2 Tm 4,11).

W czasie aresztowania i dwóch lat więzienia św. Pawła w Cezarei Palestyńskiej Łukasz miał dosyć czasu, aby zapytać naocznych świadków o szczegóły, które przekazał w swojej Ewangelii (…).Chociaż sam prawdopodobnie nie znał Jezusa, to jednak badał świadków i od nich jako z pierwszego źródła czerpał wszystkie wiadomości.

Nie wiemy, co działo się z Łukaszem po męczeńskiej śmierci św. Pawła (+67). Ojcowie Kościoła i liczne legendy wymieniają wiele różnych miejscowości (Achaję, Galię, Macedonię itp.), gdzie miał nauczać”.  Prawdopodobnie zmarł w Beocji przeżywszy 84 lata.

Słowa dzisiejszej Ewangelii otrzymuję w Roku Wiary, w momencie trwania Synodu Biskupów na temat: Nowa Ewangelizacja dla przekazu wiary chrześcijańskiej i w trakcie  przygotowań do ewangelizacji Krakowa. Celowo więc pochyliłam się nad życiem św. Łukasza, który głosił Jezusa w taki właśnie sposób: życiem, słowem; nadal głosi  Go słowem zapisanym w Ewangelii i Dziejach Apostolskich.

Jakże aktualna wydaje się być, w kontekście dzisiejszego święta i bieżących wydarzeń, homilia św. Grzegorza Wielkiego, papieża (+604):

„Posłuchajmy, co mówi [Jezus], wysyłając głosicieli: "Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, aby posłał robotników na żniwo swoje". Niewielu robotników na tak wielkie żniwo! Nie potrafimy mówić bez głębokiego smutku, że chociaż są tacy, którzy słuchaliby słów dobrych, to jednak brak takich, którzy by je głosili. (...) Rozważcie jednak, bracia najmilsi, rozważcie znaczenie słów: "Proście Pana żniwa, aby posłał robotników na żniwo swoje". Wy za nas proście, abyśmy mogli pracować dla was w sposób właściwy; aby język nasz nie ustawał w zachętach; skoro przyjęliśmy zadanie głosiciela, niechaj nasze milczenie nie oskarża nas przed sprawiedliwym Sędzią”.

Amen.