Medytacja 3-W-2013

 

3. tydzień Wielkanocy J 6,44-51

Lekarstwo nieśmiertelności

 

„W czasie Komunii świętej, poprzedzonej Modlitwą Pańską i łamaniem chleba, wierni otrzymują "chleb niebieski" i "kielich zbawienia", Ciało i Krew Chrystusa, który wydał siebie "za życie świata" (J 6, 51)” (KKK 1355).

 „Pokarm ów nazywa się u nas Eucharystią (Dziękczynieniem). Może go spożywać jedynie ten, kto wierzy w prawdziwość naszej nauki, a ponadto został obmyty z grzechów i narodził się na nowo oraz żyje według przykazań Chrystusa” św. Justyn (+ok.165).

Każdy człowiek, stworzony na obraz i podobieństwo Boże, nosi w sobie pragnienie nieśmiertelności. Dbanie o zdrowie, o wygląd i kondycję swego ciała, nawet czasem przesadne, tu ma swe źródło. Źle jednak, gdy wraz z tym „ulepszaniem” ciała nie idzie w parze troska o duszę; media jej nie promują, a również i ona potrzebuje odżywiania, pielęgnacji.

Janewangelista zanotował wiele „imion” Jezusa, którymi On sam siebie nazywał, mówiąc „Ja jestem”: chlebem życia (J 6,35), światłością świata (J 8,12), bramą (J 10,9), dobrym pasterzem (J 10,11), zmartwychwstaniem i życiem (J 11,25), drogą i prawdą, i życiem (J 14,6), krzewem winnym (J 15,1), królem (J 18, 37).

„Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki” (J 6,51), tak brzmią słowa antyfony przed dzisiejszą Ewangelią; jest to fragment mowy eucharystycznej Jezusa; nazywa On siebie chlebem, który św. Ignacy Antiocheński określa mianem „ lekarstwa nieśmiertelności”.

To jest to lekarstwo, które nie wymaga recepty przepisanej przez lekarza, nie traci ważności z upływem czasu; jest lekarstwem na wieczność; można otrzymywać je bezpłatnie; jest źródłem wewnętrznego pokoju i radości, wzmacnia, uświęca, pozwala doświadczać życia wiecznego już tu na ziemi, jeśli jest przyjmowane z wiarą i nadzieją.

Niech dodatkową pomocą w medytowaniu nad dzisiejszą perykopą ewangeliczną będą komentarze Ojców Kościoła:

Św. Jan Chryzostom: „Chlebem nazywa zbawczą naukę, wiarę w siebie i ciało swoje. One bowiem zachowują duszę”.

Św. Augustyn: „Tego życia nie ma ten, kto nie spożywa ciała ani nie pije tej krwi. Teraźniejsze życie bowiem ludzie mogą wieść bez niego, wiecznego zaś nie mogą w żaden sposób”.

Św. Augustyn: „Ludzie pożądają pokarmu i napoju, aby nie być głodnymi ani spragnionymi. Nie udzielałby zaś tego pokarmu i napoju, gdyby tych, którzy go spożywają nie czynił nieśmiertelnymi i niezniszczalnymi. Tworzy przez to społeczność świętych, w której panuje pokój oraz pełna i doskonała jedność”.

Św. Jan Chryzostom: „Często obiecuje zaś życie, ponieważ nic nie jest tak drogie człowiekowi. Stąd i w Starym Testamencie było obiecane długie życie; teraz natomiast życie nie mające końca. Tak samo chce przez to pokazać, że usuwa wyrok skazujący na śmierć za grzechy, w zamian obiecując życie wieczne”.

Św. Cyprian: „Jak wiele ziaren razem zebranych, zmielonych i zmieszanych staje się jednym chlebem, tak też pamiętajmy, że Chrystus jest niebieskim Chlebem, jest jednym ciałem, z którym jest złączona i zjednoczona cała nasza wielość”.

Chrystus "sam jest tym chlebem, który - zasiany w Dziewicy, wyrosły w ciele, ukształtowany w męce, wypieczony w piecu grobu, przechowywany w Kościele, przynoszony na ołtarze - codziennie udziela wiernym owego niebieskiego pokarmu" św. Piotr Chryzolog (+450) .

Amen. Alleluja.