Medytacja 6-W-2013

 

6. tydzień Wielkanocy J 16,16-20

Radość i smutek chwili

 

„Jeszcze krótki czas jestem z wami, a potem pójdę do Tego, który Mnie posłał” (J 7,33).
„Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie” (J 16,16).

Nasze życie, wpisane w konkretny czas, składa się z chwil. Są takie, które chciałoby się zatrzymać, ale i te, które chętnie wymazałabym z pamięci, choć wiem, że są ważne, potrzebne. Jak mówi Kohelet: ”Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem”(Koh 3,1).

Czas nie biegnie bez celu i każda chwila, nawet ta niechciana przybliża mnie do Pana. Przychodzi jedna po drugiej, jedna inna od drugiej, bo choć może podobna do poprzedniej, to jednak następuje, gdy jestem już inna. Bywają chwile radosne, bolesne, chwalebne, światła; radość miesza się ze smutkiem.

Czegoś podobnego doświadczają i uczniowie. W dzisiejszym, krótkim fragmencie Ewangelii aż siedmiokrotnie pada słowo „chwila”, kiedy Jezus mówi im o swym odejściu i powrocie. Chwilę, czyli niedługo był z nimi, a teraz opuszczając ich, pociesza, że tylko na chwilę.

Te słowa Jezusa napełniły uczniów smutkiem. „To więc, co dla nich wtedy było ciemne i wnet się wyjaśniło, już dla nas oczywiście jest jasne; po niedługim czasie został umęczony i nie widzieli Go; znowu po czasie niedługim zmartwychwstał, i widzieli” (św. Augustyn). Smutek zamienia się w radość, bo nastaje czas spotkań ze zmartwychwstałym Panem. Ale znów nie na długo. Po czterdziestu dniach wstępuje do nieba, skąd za chwilę znów przyjdzie.

„Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz. Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany” (1Kor 13,12).

Nie należy gorszyć się sobą oraz przychodzącymi chwilami, gdy Jezus zdaje się być odległy, jakby nieobecny, widoczny, ale niewyraźnie, Jego słowa niezrozumiałe i trudne do przyjęcia. Wtedy pociechą staje się wiara w Jego obecność w Kościele i zapewnienie: „jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,20b).

„Na krótką chwilę porzuciłem ciebie, ale z ogromną miłością cię przygarnę.
W przystępie gniewu ukryłem przed tobą na krótko swe oblicze,
ale w miłości wieczystej nad tobą się ulitowałem, mówi Pan, twój Odkupiciel” (Iz 54,7-8)

Amen. Alleluja.