modlitwy Jana Pawła II
pobierz:
MODLITWY
BŁ. JANA PAWŁA II
PRZED NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENTEM
Adoracja Najświętszego Sakramentu,
31 grudnia 1982
Panie Jezus,
stajemy przed Tobą,
wiedząc, że nas wzywasz
i nas kochasz, takimi, jakimi jesteśmy.
Ty masz słowa życia wiecznego,
a myśmy uwierzyli i poznali,
że Ty jesteś Świętym Boga (J 6, 68).
Przez Ciebie i Ducha Świętego,
którego nam przekazujesz,
pragniemy dotrzeć do Ojca,
aby wypowiedzieć Mu nasze „tak” złączone z Twoim.
Z Tobą możemy teraz wyznać:
Ojcze nasz.
Idąc za Tobą, Drogą, Prawdą i Życiem (J 14, 6),
pragniemy przeniknąć pozorne
„milczenie” i „nieobecność” Boga,
rozpędzając chmury nad górą Tabor,
aby słuchać głosu Ojca, który mówi:
To jest mój Syn umiłowany,
w którym mam upodobanie.
Jego słuchajcie.
Z tą wiarą, zrodzoną z kontemplacyjnego słuchania, będziemy w stanie rozjaśnić nasze sytuacje osobiste, podobnie jak różne sfery życia rodzinnego i społecznego.
Pragniemy odczuwać tak ja Ty
i widzieć rzeczy tak, jak Ty je postrzegasz.
Ponieważ Ty jesteś ośrodkiem,
Początkiem i końcem wszystkiego.
Podtrzymywani przez tę nadzieję,
chcemy wprowadzać w świat
tę hierarchię wartości ewangelicznych,
w której Bóg i Jego dary zbawcze
zajmują pierwsze miejsce w sercu
i działaniu konkretnego życia człowieka.
Chcemy kochać tak jak Ty,
który oddajesz życie i samego siebie,
ze wszystkimi, co posiadasz.
Chcemy móc powiedzieć tak jak święty Paweł:
Dla mnie żyć – to Chrystus (Flp 1, 21).
Nasze życie nie ma sensu bez Ciebie.
Chcemy nauczyć się
przebywać z Tym, który nas kocha,
ponieważ z takim Przyjacielem
można przetrzymać wszystko.
Od Ciebie się uczymy
zjednoczenia z wolą Ojca,
ponieważ, na modlitwie, mówić znaczy kochać.
Wchodząc w Twoją głębię,
chcemy podjąć postanowienia
i przyjąć postawy niezwykle ważne,
trwałe decyzje,
istotne wybory,
odpowiadające naszemu chrześcijańskiemu powołaniu.
Wierząc, mając nadzieję i kochając,
adorujemy Cię
w prostej postawie
obecności, ciszy i oczekiwaniu,
co chce być również wyrazem
odpowiedzi na słowa:
Zostańcie tu i czuwajcie ze Mną! (Mt 26, 36).
Ty przewyższasz ubóstwo naszych myśli,
uczuć i słów;
stąd chcemy nauczyć się adorować,
podziwiając Twoją tajemnicę,
kochając ją taką, jaka jest, i milcząc
wyciszeniem przyjaciela
w postawie oddania.
Jeżeli Ty jesteś obecny
w naszych nocach fizycznych i moralnych,
kochasz nas i mówisz do nas,
to wystarczy, chociaż wiele razy
nie dostrzegamy pociechy.
Ucząc się tego wymiaru adoracji,
staniemy w obliczu Twej głębi lub „tajemnicy”;
nasza modlitwa
nabierze respektu względem „tajemnicy”
każdego brata i każdego wydarzenia,
aby wprowadzić do naszego środowiska
rodzinnego i społecznego
i budować historię
na bazie tego czynnego i owocnego milczenia,
które wypływa z kontemplacji.
Dzięki Tobie
nasza zdolność do wyciszenia
i adoracji przemieni się
w zdolność kochania i służenia.
Dałeś nam swoją Matkę jako naszą Matkę,
aby nauczyła nas kontemplować
i adorować w sercu.
Ona przyjmując Słowo
i wprowadzając je w czyn,
jawi się jako Matka najbardziej doskonała.
Dopomóż nam być Kościołem misyjnym,
który umie kontemplować, adorując i kochając
Twoje Słowa, aby później przemienić je w życie
i przekazać wszystkim braciom i siostrom.
Amen.
Adoracja Najświętszego Sakramentu,
16 czerwca 1985
Panie Jezu,
zgromadziliśmy się tutaj przed Tobą.
Ty jesteś Synem Bożym, który stał się człowiekiem,
był ukrzyżowany za nas
i został wskrzeszony z martwych przez Ojca.
Ty, żyjący,
rzeczywiście obecny wśród nas.
Ty jesteś „Drogą, Prawdą i Życiem”:
Ty jedynie masz słowa życia wiecznego.
Ty jesteś jedynym fundamentem naszego zbawienia
i jedynym imieniem, które należy przyzywać,
aby mieć nadzieję.
Ty, obrazie Ojca
i dawco Ducha Świętego;
Ty, Miłości: Miłości nie kochanej!
Panie Jezu, wierzymy w Ciebie,
wielbimy Cię,
kochamy Cię całym naszym sercem
i wyznajemy Twoje imię,
które jest ponad wszelkie imię.
W tej uroczystej chwili
modlimy się do Ciebie w naszym mieście.
Wejrzyj na nie, o Chryste, ze swojego Krzyża,
i zbaw je.
Spójrz na ubogich, chorych,
starych, odrzuconych,
ludzi młodych i dziewczęta,
które obrały drogi desperacji.
Wejrzyj na tyle rodzin
przeżywających trudności,
dotkniętych nieszczęściem
i niesprawiedliwością społeczną.
Wejrzyj i ulituj się!
Spójrz na tych, którzy już nie potrafią wierzyć
w Ojca, który jest w niebie,
i nie są w stanie pojąc więcej Jego czułości.
Wejrzyj na tych, którzy nie potrafią
odczytać w Twoim obliczu,
o Ukrzyżowany,
swojego bólu, ubóstwa
i swoich niepokojów.
Spójrz na tych, którzy trwają w grzechu,
daleko od Ciebie,
który jesteś źródłem nowego życia:
Jedynym, który jest w stanie ugasić pragnienie
i uśmierzyć pragnienie i niepokoje
trapiące serce ludzkie.
Wejrzyj i ulituj się!
Pobłogosław nasze miasto i naszą dzielnicę.
Błogosław wszystkim pracownikom,
którzy w codziennym trudzie
troszczą się o potrzeby rodzinne
i rozwój społeczeństwa.
Błogosław ludziom młodym,
aby nigdy nie wygasła w ich sercach
nadzieja na lepszy świat
i chęć wielkodusznego poświęcenia
na rzecz jego budowania.
Błogosław tym, którzy nami rządzą,
aby byli rzecznikami sprawiedliwości i pokoju.
Błogosław kapłanom,
którzy prowadzą tę Wspólnotę,
a także zakonnikom, zakonnicom i osobom konsekrowanym.
Błogosław seminarium i daj diecezji
wspaniałomyślnych chłopców i dziewczęta,
gotowych przyjąć wezwanie
do całkowitego oddania się na służbę Ewangelii
oraz braci i sióstr.
Utwierdź, o Panie Jezu,
naszą wspólnotę parafialną
w wierze chrztu świętego,
aby dostąpiła radości prawdy,
jedynej drogi, która prowadzi do życia!
Udziel jej łaski pojednania,
która wypływa z Twojego przebitego Serca,
o Ukrzyżowany.
Aby, pojednana i zjednoczona,
mogła stać się siłą,
która znosi podziały,
zaczynem nowej mentalności,
mentalności solidarności i dzielenia się,
żywym zaproszeniem do pójścia za Tobą,
który się stałeś bratem wszystkich.
Uczyń ją, w końcu, Wspólnotą
głoszącą przesłanie nadziei wszystkim ludziom,
aby poprzez to świadectwo nadziei
wszyscy czuli się pobudzeni do zaangażowania
na rzecz świata bardziej solidarnego i spokojnego,
zgodnie z wolą Twojego Ojca,
naszego Stworzyciela.
Panie Jezu, udziel nam pokoju, Ty,
który jesteś pokojem
i na krzyżu zwyciężyłeś wszelkie rozbicie.
Uczyń nas, mężczyzna i kobiety,
prawdziwymi orędownikami pokoju i sprawiedliwości,
trudzącymi się na rzecz budowania
świata bardziej sprawiedliwego,
bardziej solidarnego i braterskiego.
Panie Jezu,
powróć do nas
i uczyń nas czujnymi
w oczekiwaniu na Twoje przyjście.
Amen.
Modlitwa w czasie rozpoczęcia wieczystej adoracji
Najświętszego Sakramentu
w Bazylice Świętego Piotra, 2.12.1981
Panie, zostań z nami. Uczniowie po raz pierwszy wypowiedzieli te słowa w Emaus. Później, wraz z upływem stuleci, były one na ustach tak wielu Twoich uczniów i wyznawców, niezliczoną ilość razy, o Chryste.
Wypowiadam te same słowa, by prosić Cię, Chryste, Chryste Twej eucharystycznej obecności, byś przyjął codzienną adorację, trwająca przez cały dzień w tej świątyni.
Zostań z nami dzisiaj i bądź z nami od tej chwili po wszystkie dni. Zostań! Żebyśmy mogli spotkać Cię na modlitwie uwielbienia i dziękczynienia, na modlitwie przebłagania i prośby.
Zostań! Ty, który jesteś równocześnie ukryty w eucharystycznej tajemnicy wiary i objawiony pod postacią chleba i wina, które przyjąłeś w tym sakramencie.
Zostań! Żebyś mógł nieustannie potwierdzać swoją obecność w tej świątyni i żeby wszyscy, którzy do niej przychodzą, dostrzegali, że jest to Twój dom, mieszkanie Boga pośród ludzi, i odkryli samo źródło życia i świętości, które tryska w Twoim eucharystycznym sercu.
Eucharystia jest sakramentalnym świadectwem Twego pierwszego Przyjścia, dzięki któremu zostały potwierdzone słowa proroków i wypełniły się oczekiwania ludzkości. Pozostawiłeś nam, o Panie, Twoje Ciało i Twoją Krew pod postacią chleba i wina, aby świadczyły o dopełnionym odkupieniu świata – aby przez nie Tajemnica Paschalna mogła dotrzeć do wszystkich ludzi jako sakrament Życia i zbawienia. Jednocześnie Eucharystia jest nieustającą zapowiedzią Twojego drugiego Przyjścia i znakiem ostatecznego Adwentu i całego oczekiwania Kościoła: Głosimy śmierć Twoją Panie, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale.
Pragniemy każdego dnia i w każdej godzinie wielbić Cię pod postacią chleba i wina, aby odnowić nadzieję wezwania do chwały, której początek sam ustanowiłeś poprzez swoje ciało chwalebne „po prawicy Ojca”.
Pewnego dnia, Panie, zapytałeś Piotra: Czy miłujesz Mnie? Zapytałeś go po trzykroć – i trzy razy apostoł Piotr odpowiedział: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham (J 21,17). Odpowiedź Piotra wyraża się w tej codziennej i całodziennej adoracji.
Niech wszyscy, którzy uczestniczą w adoracji Twojej eucharystycznej obecności, odczują i usłyszą w czasie każdej wizyty, jak na nowo rozbrzmiewa prawda zawarta w słowach Apostoła: Panie, ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham. Amen.