Przekroczyć bramy

 

Modlitewnik pielgrzyma

 

W związku z Jubileuszem Miłosierdzia ukazuje się wiele pomocy dla duszpasterzy i wiernych świeckich. Są to zbiory modlitw, refleksji i nabożeństw. Szczególny „Modlitewnik pielgrzyma” został przygotowany w Wydawnictwie św. Stanisława w Krakowie. Nosi on tytuł: „Przejść przez bramy miłosierdzia”. Jest propozycją wędrowania duchowego poprzez całe życie Jezusa, starając się odkryć, jak objawił On tajemnicę miłosierdzie Ojca w swoim Wcieleniu i życiu ukrytym, następnie w czasie publicznej działalności, z kolei w czasie męki i wreszcie poprzez zmartwychwstanie i wniebowstąpienie.

Pielgrzym rozważa te prawdy przeżywając nabożeństwa, rozważając teksty i przechodząc kilkakrotnie przez bramę miłosierdzia. Znaczenie tych przeżyć ukazuje wstęp do tego opracowania. Poniżej znajduje się kilka myśli z tego wstępu. Mówią one o poszczególnych etapach życia Jezusa.

 

Szczególne dary miłosierdzia

W każdym z tych etapów ofiarowany został człowiekowi wielki dar miłosiernej miłości Boga. Poznając go poprzez modlitwę i rozważanie, możemy bardziej otworzyć się na niego, przyjąć go w swoje życie i obdarowywać nim innych ludzi.

DAR OBECNOŚCI – to pierwotny i najbardziej podstawowy dar. Bóg jest z człowiekiem. Syn Boży stał się jednym z ludzi. Przez trzydzieści lat w Nazarecie nie dokonuje cudów ani nie naucza tłumów. Po prostu JEST. Jest nienarodzonym z nienarodzonymi, dzieckiem z dziećmi, młodzieńcem z młodymi, dorosłym z dorosłymi, pracującym z pracującymi, przeżywającym codzienność z wszystkimi, którzy przeżywają dzień po dniu swoje życie. Uczymy się dostrzegać Jego obecność w nas samych i w innych ludziach, a także w Jego słowie i w Najświętszym Sakramencie. Uczymy się BYĆ. Być z Nim i przy Nim, być z człowiekiem i przy człowieku.

DAR POMOCY – w czasie publicznej działalności obecność Jezusa wśród ludzi wyraziła się w inny sposób niż w Nazarecie. Teraz, wraz z darem obecności, niesie On człowiekowi dar słowa, które jest światłem i dar czynu, który jest uzdrowieniem. Na wiele sposobów pomaga człowiekowi w jego codziennych potrzebach. Przywraca wzrok niewidomym i leczy sparaliżowanych, otwiera uszy głuchym i niemym mowę, karmi głodnych i ratuje tonących, broni oskarżonych i wskrzesza umarłych. Pomoc Zbawiciela nie ogranicza się jednak do zaspokojenia głodu i przywrócenia zdrowia. On leczy serce, odnawia jego zdolność miłowania, uczy kochać Boga i ludzi. Pomaga człowiekowi być człowiekiem, istotą stworzoną na obraz i podobieństwo Boga. Pomaga mu być miłosiernym.

DAR PRZEBACZENIA – kolejny etap życia Jezusa to Jego męka i śmierć. Zbawiciel wchodzi w świat ludzkiego cierpienia i jednoczy się z każdym człowiekiem dźwigającym swój krzyż. Przede wszystkim jednak mocą swej miłości, wyrażonej w męce i śmierci, dokonuje pojednania człowieka z Bogiem. Gładzi grzech, który oddalił człowieka od Stwórcy i pokonuje szatana, który sprowadził ludzi na złą drogę. Człowiek słyszy słowa przebaczenia. Sam również jest wezwany do kroczenia tą drogą. „Wybaczajcie sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy!” (por. Kol 3,13).

DAR ZJEDNOCZENIA – „Celem posłania Ducha Świętego w każdej czynności liturgicznej jest 788 doprowadzenie do komunii z Chrystusem, by formować Jego Ciało […]. Owocem działania Ducha w liturgii jest nierozłącznie komunia z Trójcą Świętą i komunia braterska” (KKK 1108)Por. 1 J 1, 3-7.. Takiej jedności pragnie Bóg. My również jej pragniemy. Jest ona obecna od samego początku drogi życia chrześcijanina z Jezusem, ale swój pełny kształt objawia na końcu. Trzeba przejść wszystkie etapy, z których każdy jest usuwaniem tego, co dzieli oraz umacnianiem tego, co łączy, aby mogła rozkwitnąć pełna komunia z Bogiem i ludźmi. Taka Komunia jest najcenniejszym i ostatecznym darem miłosierdzia Ojca niebieskiego, ofiarowanym nam przez Chrystusa w Duchu Świętym.

 

Cztery etapy wędrówki szlakami miłosierdzia

Powyższe prawdy rozważamy w modlitwie i medytacji. Wyróżniamy w niej cztery części. Każda z nich ma inny charakter, inne nazewnictwo, inny klimat. Chodzi o to, aby treść i forma modlitwy jak najlepiej wyraziły to, co Jezus objawił i co przekazał w poszczególnych okresach swego ziemskiego życia.

Przeżywamy najpierw celebrację wprowadzającą nazwaną: „Dar obecności”. Staramy się w niej wniknąć w tajemnicę Wcielenia Syna Bożego i Jego trzydziestoletniego pobytu w Nazarecie i głębiej przeżyć prawdę o Jego obecności pośród nas. Celebrację przeżywamy w wybranym miejscu jako nabożeństwo. Najlepiej przeżywać je wobec wystawionego Najświętszego Sakramentu.

Z ciszy Nazaretu udajemy się w drogę, która ma nam pomóc wyraźniej zobaczyć, jak Jezus objawiał i czynił miłosierdzie w czasie swej publicznej działalności. Prosimy Zbawiciela, aby nas do siebie upodobnił i uczynił ludźmi miłosiernymi. Dlatego ta część wędrówki szlakami miłosierdzia jest nazwana Drogą uzdrowienia. Ma ona siedem „stacji”. Liczba siedem wyraża pełnię. Mówi symbolicznie o uzdrowieniu całego człowieka. Rozważając słowa i czyny Pana prosimy Go, aby uzdrowił nasz wzrok i słuch, nasz sposób mówienia i działania, naszą zdolność dzielenia się chlebem i podawania ręki zagrożonym. Prosimy Go również, aby nauczył nas aktywnej obecności w przestrzeni publicznej. On opuszcza swój dom i idzie do świata. Również my opuszczamy ciszę „naszego domowego Nazaretu”, by iść do pracy czy sklepu, na ulice i place, na spotkania i rozmowy. W tym „wychodzeniu” powinniśmy być z Chrystusem, naśladować Go i być Jego świadkami.

Krocząc szlakami wytyczonymi przez Odkupiciela Człowieka udajemy się w następnym etapie drogi na Golgotę. Tam poprzez mękę i oddanie życia na krzyżu Jezus dokonuje kolejnego czynu swej miłosiernej miłości. Uzdrawia człowieka z najgorszej choroby, ratuje go z największego nieszczęścia, wydobywa z najgłębszej przepaści, wyprowadza z najbardziej upokarzającej niewoli. Objawia wszystkim, czym jest grzech i jak człowiek przez grzech traktuje Boga. Pokonuje ten grzech mocą swej miłości, wyrażonej w bolesnej męce i okrutnej śmierci. Wypowiada z krzyża słowa przebaczenia, które są ratunkiem dla człowieka. Kościół od wieków kontempluje to misterium na Drodze krzyżowej. Ona jest właśnie kolejnym etapem drogi miłosierdzia.

Jezus po swojej śmierci zstępuje do Otchłani, a następnie zmartwychwstaje i otwiera przed człowiekiem nową perspektywę życia. Była ona już obecna, w sposób ukryty, w oddaniu życia na krzyżu. Objawiła się jednak w pełni dopiero w zmartwychwstaniu. To dar udziału w życiu samego Boga, dar przebóstwienia ludzkiej natury, łaska włączenia w rodzinę dzieci Bożych. Jezus przynosi swoim uczniom wszystkich wieków owoce dokonanego przez Niego odkupienia. Kosztujemy ich już tu na ziemi, ale ich wielkość i uszczęśliwiającą moc poznamy w pełni dopiero po przekroczeniu granicy śmierci.

Ten czwarty etap modlitewnej wędrówki przeżywamy jako Drogę światła. Jest to nabożeństwo, które się obecnie rozwija w Kościele i nie ma jeszcze jednoznacznie ukształtowanej formy. Często proponuje się w niej czternaście stacji na podobieństwo Drogi krzyżowej. Jednak po zmartwychwstaniu charakter spotkań ze Zmartwychwstałym jest zupełnie inny niż w czasie drogi na Kalwarię. To Jezus przychodzi kiedy chce i gdzie chce. Kościół wyróżnił osiem takich spotkań ze Zmartwychwstałym w liturgii Oktawy Zmartwychwstania. Do tego liturgicznego wzoru odwołuje się proponowana tutaj Droga światła. Ma ona osiem „stacji”, którą określane są jako „spotkania”. Takie było bowiem doświadczenie Apostołów. Oni się spotykali ze Zmartwychwstałym. Wyróżnienie ośmiu spotkań ma jeszcze dwa dodatkowe uzasadnienia. Pierwsze nawiązuje do symboliki liczby osiem. Ona właśnie jest znakiem „ósmego dnia”, którego nie ma w zwykłym kalendarzu, ale istnieje w obszarze misterium, jako obecność na tym świecie rzeczywistości, która jest już z innego świata. Drugie uzasadnienie ma charakter praktyczny. Droga światła jest typowym nabożeństwem niedzielnym. Trudno w tym dniu robić długie nabożeństwo. Możliwe jest natomiast krótkie, kilkunastominutowe nabożeństwo przed Mszą Świętą lub po niej, które pomaga wiernym głębiej przeżywać prawdę, że właśnie dziś jest dzień spotkania ze Zmartwychwstałym. Nie jest też ideałem, aby takie nabożeństwo przeżywać tylko raz w roku. Może ono wejść w zwyczajny rytm życia parafialnego.

Pomiędzy kolejnymi częściami duchowej wędrówki szlakami miłosierdzia ma miejsce refleksja podsumowująca. W Jubileuszowym Roku Miłosierdzia jest to przejście przez Bramę Miłosierdzia.