Pan Jezus mówi: Wybierz najlepszą cząstkę
PAN JEZUS MÓWI:
WYBIERZ NAJLEPSZĄ CZĄSTKĘ
Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona (por. Łk 10, 38-42).
Poproś o pomoc Ducha Świętego
Ciągle coś wybieramy. Można powiedzieć, że każdy dzień składa się z bardzo wielu wyborów. Każdy z dokonanych wyborów, nawet bardzo błahy, ma jakiś wpływ na nas. Często tylko tyle, że cieszymy się z tego, co wybraliśmy, albo jesteśmy źli, że wybraliśmy nie najlepiej. Tak bywa z wyborem filmu, który chcemy oglądnąć, koloru kupowanej bluzy, butów, czy okładek zeszytów. Są jednak takie wybory, o których wiemy, że są bardzo ważne. Dotyczy to choćby wyboru szkoły, zawodu, przyjaciół, z którymi przebywamy. Te wybory wpływają na to kim i jacy jesteśmy.
Pan Jezus zaprasza, abyś wybrał najlepszą cząstkę. Czy wiesz o czym mówi? Zanim zaczniesz się nad tym zastanawiać poproś o pomoc Ducha Świętego. Odmów „modlitwę na rozpoczęcie adoracji” ze strony 88.
Pomyśl
Przeczytaj uważnie słowa z Ewangelii: Pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła». A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba <mało albo> tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».
Marta i Maria bardzo kochały Pana Jezusa i bardzo starały się, aby w ich domu czuł się „jak u siebie”. Dlatego Marta troszczyła się, aby na stole nie brakowało niczego. I aby nakarmić również uczniów, którzy na pewno przyszli ze swoim Nauczycielem. Tymczasem Pan Jezus wyraźnie wyróżnił Marię. O niej powiedział, że wybrała „najlepszą cząstkę”. A przecież nie chciał zganić Marty. Doceniał jej troskę i pewnie zawsze serdecznie jej za nią dziękował.
Słuchaj i rozmawiaj
Postawa i zachowanie Marii może być wzorem dla nas, gdy idziemy na adorację. Adorować to znaczy przecież: uwielbiać, zachwycać się, oddawać cześć, ze czcią ucałować. To nic innego, jak usiąść u stóp Pana Jezusa, wsłuchiwać się i wpatrywać w Niego. Tak jak czyniła Maria właśnie.
Uklęknij więc przed Jezusem obecnym w Najświętszym Sakramencie i poproś Ducha Świętego, aby prowadził cię w tym spotkaniu z Panem. Odmów modlitwę ze strony 9, lub módl się swoimi słowami. Następnie wyobraź sobie, że wraz z Marią siedzisz u stóp Pana Jezusa. Wpatruj się w Niego, obecnego w białej Hostii tak, jak patrzyła na Niego Maria, z uwielbieniem, zasłuchana w Jego słowa. On, w twoim sercu, też do ciebie mówi. Może mówi ciszą i milczeniem. A może właśnie podpowiada ci, co zrobić, aby problem, który cię gnębi, dobrze rozwiązać? Lub daje ci zrozumieć właśnie, że to co postanowiłeś, wybrałeś, jest złe? Uczy cię, jak „wybierać najlepszą cząstkę”. Chce pomagać ci w podejmowaniu każdej decyzji.
Wraz z Marią, w ciszy serca powtarzaj Panu Jezusowi: Panie Jezu, kocham Cię. Jezu, ucz mnie wybierać najlepszą cząstkę. Prowadź mnie, gdy muszę decydować.
Odmów wspólną modlitwę
Pozostań z Panem Jezusem w ciszy tak długo, jak potrafisz. Ciesz się Jego obecnością, tym, że On jest i przytula cię do swojego Serca. Jesteś Jego ukochanym dzieckiem.
Na koniec podziękuj Mu „modlitwą na zakończenie adoracji” ze strony 88.
Zrób w domu
Najpierw pomyśl: Jaką cząstkę obrała Maria? Co to znaczy, że nie będzie jej pozbawiona? Jaką „najlepszą cząstkę” możesz ty wybrać, gdy podejmujesz tak wiele codziennych decyzji? Spróbuj porozmawiać o tym z innymi.
Przeczytaj też „kartkę siódmą z pamiętnika Franka” i pomyśl, w jaki sposób bł. Jan Paweł II podejmował ważne decyzję? Jak wybierał swoją „najlepszą cząstkę”? Znajdź też ten fragment jego przemówień ze zbiorku na końcu „Modlitewnika”, który pomoże ci znaleźć sposób na dobre decyzje. Napisz o swoich przemyśleniach na „kartce z twojego pamiętnika” i zrób płatek do kwiatu-daru.
Kartka z mojego pamiętnika
(miejsce na twój pamiętnik)